Punk Rockowe forum

tóńczyk

A może ktoś z nas jest

bookcrosserem ?
wolontariuszem ?
działaczem jakowym ?
deviant'(art)em ?
flashmoberem (jakkolwiek by się to odmieniało Mr. Green

) ?

długo by tak wymieniać...czy ktoś z was robi coś ciekawego Wink

?
czy można was spotkać w rozmaitych akcjach?

ja robię wiele,ale o tym to później ;P
zresztą jak ktoś z was ma ochotę na uprzyjemnienie (tak!) sobie życia działalnością 'społeczną' ... chętnie podam linki Wink

kradziejka

możesz podac, zależy od spraw ale tak ogólnie to się pisze

a mnie można spotkac na wośpie obowiązkowo, na akcjach organizowanych [po częsci przeze mnie] z okazji dnia zwierząt i ogólnych takich propagandowych, protestach itp, chętnie się udzielam pomagam:)

CaMeL · Gość

hehe a ja jak narazie to jestem tylko w zhp ;P

Kolka · Wysłany: Czw 18:15, 30 Mar 2006 Temat postu:

Ja obijam się jako zastępca przewodniczącego w samorządzie szkolnym, ale za to prężnie rozwijam się w 4 DSH i W Adventure czyli harcerstwo, a dokłasniej ZHP x]

peace · Wysłany: Pią 16:52, 31 Mar 2006 Temat postu:

oooo... ja do zhp też należę ^^

tóńczyk · Wysłany: Pią 21:06, 31 Mar 2006 Temat postu:

zhp zią !

i ja zethap :}

kradziejka

a co Wy w tym widzicie?

Kolka

No to widze, że chyba nigdy nie próbowałaś. Bo to jest taki jakby sposób na życie. Zapominasz o chaosie i przebywasz z ludźmi, którzy nie widzą cię po przez grubośc portwela. Trudno to wytłumaczyc x]

kradziejka

znam takich ludzi n ie z zhp`u ale pasje szanuje:) doceniam:)

tóńczyk

co ja w tym widzę ? sama nie wiem.

tuńczyk pamięta,że jak ponad rok już temu (a może i więcej? kurczę,jak czas leci...) przyszedł na pierwszą zbiórkę w swoim życiu powiedział 'matko najświętsza,ci ludzie są pojebani-NIGDY WIĘCEJ'.... no i jestem z nimi i lubię to Smile

bo to są tacy pozytywnie pojebani ludzie zazwyczaj Smile

kradziejka

to tak samo jak ruch rycerski;)

Banan · Gość

a ja nigdy nie byłam w zhp:/ a tak bardzo chciałam...tylko jakoś nie było o kazji...może za mało się starałam ....

tóńczyk

ano prawda,miałam trochę do czynienia z ruchem rycerskim Smile

niestety czas czas czas.paskudna rzecz,czas,nieprawdaż? zawsze go brak.

ale chętnie bym miała i więcej do czynienia.

bananie (bananku,jeśli mogę,bo tak ładniej brzmi ;P) - ja też zawsze chciałam i nie mogłam,ale w końcu udało się Very Happy

popytaj,na pewno masz kogoś znajomego i wybierz się tam z nim,a jeśli nie,to po prostu - na sto procent w jakiejś szkole niedaleko jest jakaś drużyna.
warto,ja myślę :}

kradziejka

wiesz mam znajome które były po 4 - 5 lat w zhp-ie i odeszły bo miały poprostu dośc ludzi rzeczy wyjazdów itp
wiec w sumie to jak kto woli
a rr polecam gorrąco;) mozna pic wiecej niz w harcerstwie:P

magda

Ja w niczym takim nie jestem.
Chociaz chcialabym.. x]